Wpis przeniesiony: Opowieści dziwnej treści

Hej! Haj! Heloł!

W dziale opowieści dziwnej treści chciałabym podzielić się z Wami historyjkami śmiesznymi, zabawnymi, wzruszającymi z piekła rodem (czyt. Z gimnazjum ;-)) Teraz jestem już zaprawiona w bojach i nic mnie chyba nie zdziwi (drodzy moi uczniowie, nie traktujcie tego jako wyzwania), ale za czasów wprawiania się w bojach i moich początkach w gimnazjum nie raz i nie dwa byłam delikatnie mówiąc zdziwiona :-) Przetrwałam cała i zdrowa, uczniowie też, ba! skutkiem ubocznym naszych spotkań było w mniejszym lub większym stopniu opanowanie przez nich języka niemieckiego, także chyba wszystko jest git :-)

Historia właściwa: Pierwszy tydzień nauki, moje początki w nowej szkole, zamieszanie z planem lekcji. Nagle okazuje się, że mam iść na lekcję do klasy sportowej. "No ale jak? Ja z nimi nie mam" mówię. Co usłyszałam? Trudno. Jakies tam zmiany w grafiku. Bo 3a ma za dużo chemii w tygodniu, a 2c za mało matematyki, bla bla bla. Dobra, idę.
Klasa sportowa. Trzecia gimnazjum. Dwudziestu chłopa. Cieplutko za oknem. Oni w strojach na wf. Ja szok, oni wnerw (delikatnie mówiąc). Okazało się, że mieli iść biegać, mieli mieć ukochany wf a tu im babę z niemca przysłali!!! W dodatku czwarty niemiecki w tygodniu!!! No nic, jakoś udało mi się ich spacyfikować i zagonic do klasy (obiecałam luźniejsza lekcję, a co!) No i tak zagłębiamy się w tajniki czasu przeszłego Perfekt, co by o wakacjach swoich opowiedzieć, gdy nagle kątem oka cos widzę. Coś lata im nad głowami, odbijają sobie, i ten błysk w oku, to ich oczekiwanie na moją reakcję, żeby wyprowadzić mnie z równowagi.
Doczekali się: podchodzę powoli, szybki przechwyt odbijanego przedmiotu, kamienna twarz. I tak oto brnęłam dalej, że ten Partizip II znajduje się na końcu zdania. Brnęłam dalej, z nadmuchaną prezerwatywą w ręce. Tak, z prezerwatywą. Że Partizip II tworzymy dodając przedrostek ge- i przyrostek -t do tematu czasownika. Nadmuchana prezerwatywa w lewej ręce, kreda w prawej. Oni szok. I wiecie co? Zaczęli notować!!! I lecimy Partizip II od "spielen" - gespielt. Prezerwatywa w lewej ręce dalej. Od "machen"? Gemacht! W końcu wybawienie: dzwonek. I te zdziwione miny innych nauczycieli, gdy padałam na krzesło w pokoju nauczycielskim z tekstem "ja pier.." jednocześnie przebijając trzymaną w ręce prezerwatywę :-)
Także, 1:0 Panowie dla mnie :-) a nawet 2:0, bo ponoć Perfekt ogarnęli. Niestety, byli bardzo zawiedzeni, że jednak nie mają ze mną lekcji, a to była tylko pomyłka w planie...
Także słówko na dziś:
Opanowanie - die Beherrschung
Stracić panowanie nad sobą - die Selbstbeherrschung verlieren
Trzymajcie sie cieplutko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zusammen można więcej - voll. 6 - Weihnachten

Ho, ho, ho! Święta za pasem: przygotowania w toku, sklepy oblegane, szał zakupów i porządków 😊 Grudzień to w ogóle taki specyficzn...